Domowe przedszkole – 07.05.2020 – Biedronki i Pszczółki – dzieci 5 -letnie

_______________________________________________________________________________________________________________________

Dzień dobry!
Dalej pozostajemy w temacie łąki. Bardzo mi się podobają Wasze prace. Są bardzo pomysłowe i starannie wykonane.

Na początek przypomnijcie sobie mieszkańców łąki. Pomogą Wam w tym zagadki.
• Ma żółte i czarne paseczki, lata nad łąką i głośno bzyczy kiedy grzeje słonko… (pszczoła)
• Czerwone ma nogi, biało- czarne piórka, do wody przed nim żaby dają nurka… ( bocian)
• Skaczą po łące, pływają w wodzie, z bocianem żyją w ciągłej niezgodzie… ( żaby)
• Ma dwie różki, choć nie bodzie, mieszka w trawie albo w wodzie.
• Domek swój jak, sami wiecie, nosi zawsze na swym grzbiecie……….( ślimak)
• Lata nad łąką w czerwonej kapotce, a na tej kapotce jest kropka przy kropce….(biedronka)
• Tu cytrynek, tam paź królowej, wszędzie piękne, kolorowe, lekko unoszą się nad łąką, gdy tylko zaświeci słonko (motyl)
• Że jest w ogródku łatwo zgadniecie, skrył się, lecz widać kopczyki ziemi. (kret)

Posłuchajcie opowiadania W. Kozłowskiego pt.: „Nikt mnie więcej nie zobaczy”

Gąsienica uważa się za bardzo piękną i nie ominęła ani jednej kropli rosy, żeby się w niej nie przejrzeć.
– Ach, co to za uroda! – szeptała, oglądając ze wszystkich stron swój pospolity pyszczek i wyginając grzbiet, żeby popatrzeć na dwa złociste prążki.
– Szkoda, że nikt nie zwraca na mnie uwagi!
Aż raz zdarzyło się, że po łące chodziła dziewczynka i zbierała kwiaty. Gąsienica czym prędzej wypełzła na największy kwiatek.
Dziewczynka spostrzegła ją i powiedziała:
– Co to za brzydactwo!
– Ach tak! – syknęła obrażona gąsienica.
– Wobec tego nikt, nigdy, nigdzie, za nic na świecie, w żadnym wypadku i w żadnych okolicznościach więcej mnie nie zobaczy! Daję na to słowo honoru, uczciwej gąsienicy! Skoro się dało słowo honoru – należy go dotrzymać, zwłaszcza kiedy się jest gąsienicą.
I gąsienica wpełzła na drzewo. Z pnia na sęczek, sęka na gałąź, z gałęzi na gałązkę. Wyciągnęła z pyszczka jedwabną niteczkę i zaczęła się nią owijać. Snuje się niteczka, owija gąsienicę raz, drugi, trzeci, dziesiąty, setny… i wreszcie gąsienica zniknęła w miękkim jedwabnym kokonie.
– Och, jaka jestem zmęczona! – westchnęła – ale owinęłam się znakomicie.
W kokonie było ciepło… i nudno. Gąsienica ziewnęła raz, potem drugi i zasnęła. Mijał dzień za dniem. Letni wietrzyk kołysał gałązką, szeleściły cicho liście, a obrażona gąsienica spała i spała.
Obudziła się wreszcie – widocznie słońce musiało mocno dogrzewać, bo w końcu upał był nieznośny.
– Muszę przewietrzyć trochę mój domek! – postanowiła i wyskrobała małe okienko w kokonie.
– Ach, jak pięknie pachną kwiaty, gąsienica wychyliła się nieco – nikt mnie tu wśród listków nie zauważy, co mam sobie żałować powietrza – pomyślała.
Wychyliła się jeszcze troszeczkę, znowu troszeczkę i… wypadła ze swojej kryjówki! Ale zamiast spaść z drzewa na ziemię uniosła się do góry.
I nagle na tej samej łące zobaczyła tę samą dziewczynkę – co za wstyd – pomyślała – że jestem brzydka, to nie moja wina, gorzej że teraz wszyscy będą mnie nazywać kłamczuchą. Dałam słowo honoru, że nikt mnie więcej nie zobaczy i słowa nie dotrzymałam.
Hańba! – Zrozpaczona upadła na trawę. A wtedy nadbiegła dziewczynka i zawołała:
– Ach, jaki piękny!
– Czyżby to o mnie mowa? – szepnęła zdziwiona gąsienica – zdaje się, że o mnie. I wierz tu ludziom! Dziś mówią tak a jutro zupełnie inaczej. Na wszelki wypadek przejrzała się jednak w kropli rosy.
– Cóż to takiego? W lusterku ktoś nieznajomy z długimi, bardzo długimi wąsami.
Wygięła grzbiet. Na grzbiecie są dwa piękne, kolorowe skrzydła!
– Patrzcie, patrzcie stał się cud – jestem motylem!
I kolorowy motylek poszybował wysoko nad łąką, bo przecież on nie dawał motylkowego słowa honoru, że nikt go nie ujrzy.

a0705_5

Powiedzcie:
• Dlaczego gąsienica obiecała, że nikt nigdy i za nic na świecie jej nie zobaczy?
• W jaki sposób gąsienica się ukryła?
• Co wydarzyło się, gdy gąsienica się przebudziła?
• O czym myślała gąsienica, kiedy spotkała na łące dziewczynkę?

Posłuchajcie piosenki o motylach. Zapraszam do wspólnego śpiewania.

Aby wykonać kolejną pracę – motylka – przygotujcie:
-rolkę po papierze toaletowym
-kolorowy papier
-farby lub kredki
-nożyczki
-klej

a0705_6

Miłej pracy!